Lato w Japonii – monsunowe!
Po dusznej, niewyspanej nocy słońce budzi Cię wesoło: wstawaj, dziś też obiecuję, że będzie super (gorąco)!
Ciężko… ale jak zobaczysz, że wita Ciebie okrągły kwiatek asagao, to na pewno serce wypełni świeżość i energia do przeżycia dnia!
http://blog.kenfru.xyz
朝顔図屏風 鈴木其一 Część ”Parawanu z obrazem Asagao” autor: Suzuki Kiitsu XIX w. era Edo, Metropolitan Museum of Art
Asagao, wilec wielkokwiatowy z rodziny powojowatych, po japońsku w dosłownym tłumaczeniu to poranna twarz, a po angielsku morning glory.
Skąd takie nazwy? Otwierają się o świcie, kwitną przedpołudniem, a jak słońce podniesie się wysoko – zamykają się i tak przekwitają, gdyż kwitną tylko jeden dzień.
Asagao to chyba pierwszy kwiatek, z którym miałam bliski kontakt w dzieciństwie, zresztą podobnie jest w przypadku wielu japońskich dzieci.
Daje się też łatwo hodować. Robiliśmy to w szkole na zajęciach przyrody, a jako wakacyjną pracę domową prowadziliśmy dziennik, w którym rysowaliśmy jak rośnie na naszych oczach.
Pamiętam tą radość, kiedy pokazał się pierwszy kwiatek…
A po przekwitnięciu próbowaliśmy go nadmuchać jak balonik, albo zgniataliśmy płatki kamieniami czy łyżką, aby po zmieszaniu z wodą otrzymać kolorową ciecz.
To były takie niewinne zabawy…
blog.livedoor.jp
朝顔図屏風 鈴木其一 ”Parawan z obrazem Asagao” autor: Suzuki Kiitsu
Asagao nie ma takiej szlachetności i elegancji jak sakura czy chryzantema.
Z drugiej strony to jeden najbardziej ulubionych kwiatów przez Japończyków – szczególnie było to widać u mieszczan w okresie Edo (XIX w.).
Asagao ma w sobie bliskość i szczerość, niczego nie ukrywa, a zarazem jest bardzo wesoły, mimo że żyje tak krótko – tylko pół dnia. Ten charakter pasował do letniego nastroju Edokko.
Asagao był więc ulubionym motywem i wczesnych i późniejszych ukiyo-e.
Czy potraficie znaleźć małe zwierzęta ukryte wśród kwiatów na tych 2 obrazach?
www.adachi-hanga.com
朝顔に雨蛙 葛飾北斎 Katsushika Hokusai (1760-1849) ”Asagao z żabką”
www.adachi-hanga.com
朝顔 歌川広重
Utagawa Hiroshige (1797-1858) Asagao na wachlarzu
Piękność z asagao też można zaobserwować na niejednym ukiyo-e. Na tym obrazie widać, jak hodowano te kwiaty w donicy.
月岡芳年東京自慢12ヶ月 Tsukioka Yoshitoshi (1839-1892) 12 miesięcy pochwały Tokio
W okresie Edo bardzo modne było hodowanie kwiatów i wystawianie ich na konkursach pięknych kwiatów – u kogo są najpiękniejsze czy największe kwiaty.
Miłość do kwiatów i poziom maniactwa były nieprawdopodobne!
A z asagao próbowano wyhodować różne gatunki. Pojawiły się niesamowite kolory i kształty, i czasem trudno w nich znaleźć podobieństwo do asagao…
http://ure.pia.co.jp/articles/-/16257
萬花園主人撰・服部雪斎画 「朝顔三十六花撰」 ”36 wybranych kwiatów asagao” wybór dokonany przez : właściciel Manka-en, obrazy: Hattori Sessai (1854)
asagao.blog.jp
W dzisiejszej Japonii również możemy zobaczyć przeróżne gatunki asagao.
Jeszcze jedną z letnich atrakcji w Japonii są fajerwerki, po japońsku hanabi, czyli dosłownie ogień kwiatów.
Fajerwerki są dla Japończyków absolutnie letnią zabawą, a nie jak u nas na nowy rok 🙂
Fajerwerki „żyją” tylko przez moment jako wybuch energetycznego piękna.
Tak samo jak asagao.
Mają także podobny kształt… To są kolory i kształty japońskiego lata…
http://www.hanabi-jpa.jp/gallery
Załóż spinkę asagao zrobioną w technice tsumami-zaiku i poczuj, że też jesteś małym kwiatkiem asagao!